For Fun League

KlakieR

masz racje Mike, ale dodam ze wyścig zajebisty od samego startu do samego końca Very Happy

toxickm

Wstyd się przyznać, chłop 24 lata, a krzyczałem i śmiałem się jak dziecko. Dzięki Kimiemu i Ferrari wróciło mi pozytywne nastawienie do f1. Do pełni szczęścia brakowało 4 miejsca Kubicy, ale jak zwykle to nie od niego zależało. Ciekawe kiedy pierwsze transfery nastąpią na nowy sezon Very Happy

KlakieR

a kto nie krzyczał i się nie śmiał... oglądałem z mamą i równie mocno przeżywała co się działo na torze Wink

po prostu WSPANIALE ZAKOŃCZENIE SEZONU Exclamation

MalarzF1

Ja krzyczałem, śmiałem i skakałem. Po pierwszym okrążeniu już mnie gardło bolało Very Happy

. Cieszę się jak głupi ale też jestem wzruszony i smutny bo koniec kolejnego sezonu i w końcu mojemu pechowcowi się udało Crying or Very sad

.

Mike

To moze jednak cos napisze Smile

Bylem w domu sam wiec moglem sobie pozwolic na wrzaski. Po starcie cieszylem sie jak glupi a jak FIAmilton mial jakies problemy to tak sie darlem ze nic nie slyszalem co gadali w TV. Caly wyscig ogladalem z usmiechem na twarzy jak nigdy bo bywalo ze wyscigi byly nudne a ten wyscig to najlepszy jaki widzialem. Do pelni szczescia brakowalo mi jeszcze zaplakanej twarzy niggara

toxickm

My tu gadu gadu, śmichu chichu, szampany otwieramy (również dzięki temu że PO wygrało wybory Cool

),a tu rozpatrują dyskwalifikację Kubicy, Heidfelda i Rosberga. KURWAAAAAAAAAA Evil or Very Mad

Mike

Kurwa mac jebane FIA!!! wszystko zrobia aby uratowac tego czarnego ch..a, no nie moge kurwa!

MalarzF1

Ja piedzielę!!!!!!!! Pierdolone gnoje!!!!! Przez (prawdopodobnie) zasraną temperaturę paliwa zdyskwalifikują???? Ale w takiej sytuacji powinny być zabrane punkty tylko w klasyfikacji konstruktorów bo kierowca nie ma na to wpływu. I kiedyś była taka sytuacja chyba.
Dobrze że Kimi chociaż będzie miał szczęśliwą noc bo teraz pewnie baluje i nikt go nie poinformuje o tym co robią te wszystkie gnoje żeby przydupas wujka Rona wygrał. Twisted Evil

toxickm

Na szczęście już po strachu. Nie zmienili decyzji.

Misiek

Będzie pewne jak napiszą o tym na formula1.com.

MalarzF1

Teraz idąc do szkoły będę w wesołym nastroju Very Happy

. Dawno nie włączałem kompa tak wcześnie Smile

.

Misiek

Malarz a skąd masz jakieś info? Mam nadzieję, że nie z gazeta.pl albo onet.pl ;]

EDIT.
Eh faktycznie, nie doczytałem. Wszystko jednak będzie dobrze Very Happy

Mike

tylko mu smoczek dać

EDIT: chyba o ta apelacje mozna byc spokojnym nawet jak zostanie przyjeta. Kare dostanie tylko team nie kierowcy. kiedys byla taka sama sytuacja i taka wlasnie byla kara wiec jesli cos byloby nie tak to w sadzie maja sytuacje na ich korzysc

Mike

[link widoczny dla zalogowanych] ale kretyn! Laughing

MalarzF1

Na WP podają że zgasił silnik ale tak się nie stało!! Wyraźnie było słychać jak pracuje. Wskoczył luz ale obroty nie podskakiwały, mimo tego że na 100% w tym momencie w panice wciskał na maksa gaz, bo w bolidzie jest zabezpieczenie nie pozwalające na podkręcenie obrotów silnika gdy jest na luzie (można minimalnie). Komputer w momencie w którym dostał polecenie o włączeniu procedury startowej przy 200km/h zgłupiał (w sumie to tylko wykonał co mu kazano) i nie pozwolił na wrzucenie 1 (z której się startuje Razz

) i wlazł na luz tak jak to się dzieje gdy kierowca dojeżdża na swoją pozycję startową. Dobrze że Hamilton potrafił zresetować ten program bo w przeciwnym razie musiał by się najpierw zatrzymać żeby skrzynia wykonała polecenie które jej zlecił Very Happy

.

P.S. O zabezpieczeniu można sie było dowiedzieć np. podczas treningów do zeszłorocznego GP Monaco gdy Kubica miał problem ze skrzynią i w momencie redukcji zrzucała z 1 na N. A o procedurze startowej z każdego startu z onboardu.
Tak żeby nie było że się wymądrzam Very Happy

.