For Fun League

Misiek

Cudowny wyścig. Jak dobrze było wrócić na tor!

Przed kwalifikacjami mój plan maksimum to było dojechanie do mety, ale niespodziewanie skoczyła mi forma i poprawiłem swój średni czas o około 1 sekundę. Miałem dobrą P5 i spokojny start (mimo poprawy czasu nie liczyłem na cudowny rezultat w wyścigu i nie chciałem nikomu lepszemu zepsuć zabawy). Na pierwszym zakręcie były spore przepychanki i zdołałem wyprzedzić zdaje się kilka bolidów. Potem utrzymywałem dobre tempo jak na tor, którego nie cierpię. Wszystko było pięknie ładnie - 1 pitstop po 8 okrążeniu, 2gi po 14 i w setupie miałem zapisane jak wół paliwa na 11 kółek, czyli z zapasem a otrzymałem paliwa na kółem 8 i niestety czekał mnie 3ci pitstop. Nie wiem co było przyczyną, nawet nie miałem tyle paliwa ustawionego przy żadnym ze zjazdów ani na starcie (9, 7, 11). Mimo to było zajebiście. Na ostatnim kółku wąchałem spaliny Toxica, któremu poszło hamulce i niestety zamiast go wyprzedzić na ostatnim kółku to ja zaspinowałem i oddałem mu punkcik Very Happy

MalarzF1

Jechałem na klawiaturze i ustawiłem automat. Na starcie chciałem wcisnąć hamulec i gaz po czym puścić hamulec i ruszyć. Niestety gdy wcisnąłem hamulec bolid ruszył do tyłu i nie dość że startowałem z jeszcze dalszej pozycji to jeszcze dostałem stop&go. Gdybym nie miał na starcie s&g był bym przed Ivanem Twisted Evil

ale ogólnie jestem zadowolony że dojechałem.

Lookers

Wygrałem, ale jechalem dzisiaj nerwowo, na 1 zakrecie z toru wyrzucil mnie ivan i spadłem na p6, ale juz po 1 okr zdolalem wyprzedzic pare osób mimo ze bylem zalany jak cysterna, jechalem zbyt nerwowo co przelozyło sie na czasy, ale ogolnie nie popełniłem większego błędu. Na ostatnich okr Ivan mnie nie przepuszczal i jechalem za nim by dowiezc spokojnie prowadzenie, ale sie wkur... i na ostatnim zakrecie wyscigu go machłem. Nie liczylem tu na zwyciestwo bo nieprzepadam za tym torem, choc czasy mogły pokazywać co innego. Kiedy zobaczyłem ze klakier jedzie na 2 pity wiedzialem ze wygram, modliłem sie tylko zeby baron sie nie dal mu wyprzedzic i przez spogladanie na zegary czy baron daje rade popelnilem kilka małych błędów, szkoda ze niedociągnął bo fajnie byłoby w pierwszym wyscigu zająć pierwsze dwa miejsca, jednak to my prowadzimy w generalce. Następny wyscig w malezji a tam na pmg byłem bardzo szybki licze ze i tym razem tez tak będzie!

Baron

A ja zrypałem dwa razy i straciłem drugą pozycję ...ale ponieważ ten tor mi jak to się mowi niezbyt leży ...jestem happy z pudełka Smile

No i współpraca w teamie BMW układa się wzorowo ... żebyś Ty lookers jeszcze pił trochę ..bo inaczej to zmarnujesz się jako fachowiec Smile

toxickm

Ja jestem bardzo zadowolony z wyniku jaki osiągnąłem. Qual miałem pechowy, nie będę się rozpisywał na ten temat, regulamin to wyjaśnia. A co do wyścigu to taktyka na 1 stop była opłacalna, zmieniłem ją w ostatniej chwili. Nie wiem już w końcu czy miałem szansę na 3 miejsce czy nie, bo z tego co widziałem to ktoś mnie wyprzedził jak mi hamulce padły. Szczęśliwie dojechałem do mety. Misiek mnie już miał na widelcu, ale udało sie. Wyścig pokazał że musi być jeden trening obowiązkowy ze wszystkimi graczami.

ivan101

lokers jak chcesz zobczyc jak to wygladlo z mojej strony to moe ci poslac powtórke

Lookers

Ivan, jest jak jest, wyleciałem z toru i tyle, uderzyłeś mnie w tył bolidu. mi tylko chodzi o to zeby takie sytuacje sie nie powtarzały. Cool

KlakieR

Jak dla mnie wyścig był extra, a FUN nieziemski, 3 razy przyszło mi walczyć o pozycje. Very Happy

Po 1 pit stopie wyjechałem tuż za Toxiciem, a po nieudanym atakowaniu musiałem bronić się przed Mike. Po drugim zjeździe musiałem wpuścić przed siebie Barona, to było dla mnie największe wyzwanie i walka o drugie miejsce, dzięki zbyt opóźnionemu hamowaniu Barona nadarzyła się okazja, której omal nie zmarnowałem. Wink

... ale niesmak opinii kolegów po qualu pozostaje Confused

ivan101

no wlasnie lokers jest jak jest ale u mnie naprawde cie nie bylo przedemną